Ta sałatka to tak zwane koło ratunkowe. To znaczy: masz makaron o kształcie, którego nikt nie chce jeść w zupie, masz gdzieś tam w szafce zabłąkaną puszkę DOBREGO tuńczyka .... i nie masz ochoty spędzać nawet godziny "przy garach". Co robisz?
Upewniasz się, że masz jeszcze natkę pietruszki, trochę oliwy z oliwek (tudzież innej) maggi (lub sosu sojowego) i dowolnej przyprawy typu: sól, pieprz.
Makaron gotujesz ale musi być al dente!
Po odcedzeniu, mieszasz z tuńczykiem i posiekaną natką pietruszki. Doprawiasz obficie maggi /sosem sojowym + przyprawami..... coś cudownego! Mogłabym to jeść cały dzień!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz