piątek, 2 stycznia 2015

Sałatka z makaronem i tuńczykiem

Ta sałatka to tak zwane koło ratunkowe. To znaczy: masz makaron o kształcie, którego nikt nie chce jeść w zupie, masz gdzieś tam w szafce zabłąkaną puszkę DOBREGO tuńczyka .... i nie masz ochoty spędzać nawet godziny "przy garach". Co robisz?

Upewniasz się, że masz jeszcze natkę pietruszki, trochę oliwy z oliwek (tudzież innej) maggi (lub sosu sojowego) i dowolnej przyprawy typu: sól, pieprz.

Makaron gotujesz ale musi być al dente!
Po odcedzeniu, mieszasz z tuńczykiem i posiekaną natką pietruszki. Doprawiasz obficie maggi /sosem sojowym + przyprawami..... coś cudownego! Mogłabym to jeść cały dzień!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz