Przepis, który zaraz podam jest na około 80 ciastek (!). Nie martw się, że będą zalegać gdzieś w szafce- znikną dokładnie tak szybko, jak się pojawiły :)
Czego potrzebujesz:
- 2 kostki masła
- 1 kg mąki
- 1-2 żółtka (zobaczysz jaką ostatecznie ciasto będzie mieć konsystencję. Jeśli zbyt kruchą, dodaj 1 żółtko)
- ok. 2 łyżki cukru waniliowego
- 15g proszku do pieczenia
- szklanka siekanych migdałów (mogą być płatki migdałowe)
- ok. 10 dkg cukru pudru
- cukier puder również do posypania ciasteczek
- opcjonalnie koniak, około 80 ml
Zrób tak:
1. Rozgrzej piekarnik do 160 st.
2. Przygotuj dużą, naprawdę dużą miskę.
3. Utrzyj masło by było puszyste. Stopniowo dodawaj: koniak, cukier puder, cukier waniliowy, żółtka, migdały i mąkę.
4. Zakasaj rękawy. I...do dzieła! Wyrób ciasto rękoma tak, by wszystkie składniki zostały dobrze połączone.
5. Rozwałkuj ciasto lub rób kulki wielkości orzecha włoskiego i spłaszczaj.
6. Ułóż je na na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
7. Piecz ok. 20 minut. Gdy wyjmiesz je z pieca, posyp obficie cukrem pudrem by wyglądały jak przysmak Anioła :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz